Czarni nadal bez straty gola na wiosnę!

Nasz zespół w dzisiejszym meczu pokonał Sokół Duszniki 2:0. Po pierwszej, bardzo słabej połowie Czarni pokazali charakter i kolejne trzy punkty zostały we Wróblewie. W pierwszej części więcej okazji mieli przyjezdni-raz po stałym fragmencie piłka wylądowała na poprzeczce bramki strzeżonej przez Tobiasza Koniecznego, z kolei w innych sytuacjach piłkarze Sokoła mylili się. Czarni w pierwszych 45. minutach również mogli prowadzić, lecz strzał Dawida Brzuski z lini bramkowej wybił obrońca. Druga połowa to już istne show w wykonaniu Czarnych. Najpierw po faulu na Kornelu Biedziaku do piłki ustawionej na ok.25 metrze podszedł Szymon Anioł. W swoim stylu kropnął ile sił w nodze i nie dał szans golkiperowi Sokoła. Chwilę później piłkę świetnie zastawił w polu karnym Marcin Chorzępa, sędzia wskazał na wapno a pewnym egzekutorem okazał się Bartek Graczyk. Wróblewianie w całej drugiej połowie mieli mnóstwo sytuacji bramkowych. Tuż po zameldowaniu się na boisko zaskakujący strzał Łukasza Stromczyńskiego uderzył w poprzeczkę. Z dystansu uderzał m.in. Brzuska, lecz jego strzał odbił bramkarz. Cieszy kolejne zwycięstwo i tylko punkt straty do liderujących Błękitnych oraz Spójni. To również piąty mecz z rzędu bez straty gola(jedyny zespół w rundzie rewanżowej!). W tabeli wiosny przewodzi nasz zespół z punktem przewagi nad Mawitem. Następne spotkanie to wyjazd do Lwówka na mecz z Pogonią, tym razem ze względu na weekend majowy, wyjątkowo w piątek.

Drużyna rezerw niestety uległa liderującemu Nałęczowi Ostroróg 2:1, bramkę dla Czarnych zdobył Adam Kaczmarek. Mecz zagrają dopiero 10 maja u siebie z drużyną LKS Lipa o godz. 11:00