Rakoniewice nam nie lezą...

Sokół Rakoniewice 0:0 Czarni Wróblewo.
Wszyscy zgromadzeni na stadionie nie dowierzali, gdy Czarni marnowali kolejne stuprocentowe sytuacje. Na domiar złego w 40. minucie Maksymilian Biedziak nie wykorzystał rzutu karnego. W pierwszej połowie sytuacje bramkowe mieli Kamil Jaksz, Mateusz Bugaj oraz Bartłomiej Biedziak. W ostatnich dwudziestu minutach dwie okazje sam na sam zmarnował Dawid Brzuska oraz jedną Robert Antoszewski. Po raz kolejny w meczach z Czarnymi bohaterem Sokoła był ich golkiper, Patryk Borowczak. Można powiedzieć, że klątwa Rakoniewic trwa w najlepsze, w dotychczasowych meczach w okręgówce nie udało nam się odnieść ani jednego zwycięstwa w bezpośrednich pojedynkach.
W kolejnym spotkaniu Czarni podejmą u siebie Pogoń Lwówek. Pierwszy gwizdek zabrzmi w niedziele o godz. 16:00. Serdecznie zapraszamy do Wróblewa do wspólnego kibicowania!